Kinga i Bruno

Od pierwszego spotkania  z Kingą i Brunem wiedziałam, że nadajemy na tych samych falach i że będzie to owocna współpraca:) Obydwoje dali mi „wolną rękę”, a taką lubię najbardziej…:)

O ile przygotowania do ślubu u wizażystki trwały spokojnie, o tyle jazda przez całe miasto do domu panny młodej była pełna szaleństwa.  Nigdy nie spotkałam panny  która ubrałaby się w 5 minut! Następnie wyścig z czasem, by zdążyć do kościoła. Ślub w centrum Poznania, więć ksiądz raczej długo czekać nie będzie…Do ołtarza dosłownie biegli! Pomimo stresu byli bardzo opanowani i roześmiani.

Wesele urządzili w plenerze w ogrodzie! Fantastyczny pomysł. Bylo bardzo kameralnie i rodzinnie.

W plener ślubny zabrałam ich do Pałacu w Wąsowie, gdzie mam nadzieje prócz pozowania do zdjęc, również świetnie się bawili! Zobaczcie:

kinga-i-bruno-5 kinga-i-bruno-7 kinga-i-bruno-15 kinga-i-bruno-21 kinga-i-bruno-22 kinga-i-bruno-38 kinga-i-bruno-39 kinga-i-bruno-40 kinga-i-bruno-44 kinga-i-bruno-64 kinga-i-bruno-134 kinga-i-bruno-157 kinga-i-bruno-171 kinga-i-bruno-173 kinga-i-bruno-176 kinga-i-bruno-177 kinga-i-bruno-181 kinga-i-bruno-184 kinga-i-bruno-190 kinga-i-bruno-192 kinga-i-bruno-194 kinga-i-bruno-198 kinga-i-bruno-200 kinga-i-bruno-205 kinga-i-bruno-206