Kinga i Bruno Ślub, wesele i sesja plenerowa

Od pierwszego spotkania  z Kingą i Brunem wiedziałam, że nadajemy na tych samych falach i że bedzie to owocna współpraca:) Obydwoje dali mi „wolną rękę”, a taką lubię najbardziej…:)

O ile przygotowania do ślubu u wizażystki trwały spokojnie, o tyle jazda przez całe miasto do domu panny młodej była pełna szaleństwa.  Nigdy nie spotkałam panny  która ubrałaby się w 5 minut! Następnie wyścig z czasem, by zdążyć do kościoła. Ślub w centrum Poznania, więć ksiądz raczej długo czekać nie będzie…Do ołtarza dosłownie biegli! Pomimo stresu byli bardzo opanowani i roześmiani.

Wesele urządzili w plenerze w ogrodzie! Fantastyczny pomysł. Bylo bardzo kameralnie i rodzinnie.

W plener ślubny zabrałam ich do Pałacu w Wąsowie, gdzie mam nadzieję prócz pozowania do zdjęć, również świetnie się bawili! Zdjęcia z pełnego reportażu znajdziecie tutaj:
Kinga i Bruno-173